Rozdział XXIII

Wtuleni w siebie i z uśmiechem na twarzy poszliśmy spać z zaistniałej sytuacji.

****Rano. Oczami Laury****
Kiedy obudziłąm się nie było koło mnie Ross'a szukałam go po całym moim pokoju, nigdzie go nie było. Wstałam, pościeliłam łóżko, wziełam ubrania i poszłam do łazienki. Po 15 min wyszłam z łazienki byłam ubrana w czarne szorty, granatową bluzkę z krótkim rękawkiem po pempek z napisem "Cool" i z lekkim makijażem. Położyłam się do łóżka i zaczęłam śpiewać piosenkę Me and You ale z tego leżania na łóżku przerodził się w taniec i wyszła mi super choreografia. Po chwili wszedł do mojego pokoju kochany Ross.
- cześć misiu - zaczęłam
- cześć kochanie, zrobiłem dla ciebie śniadanko - położył tacę na moim szklanym stoliczku
- dziękuje - usiadłam przy stoliku
- nie ma za co - dosiadł się do mnie - jak ci się podobało?
- było cudownie, przy tobie czuję się tak bezpieczna i milutka
- miło mi to słyszeć
- Kocham Cię
- Ja też Cię Kocham - zaczął kroić naleśniki i mnie nimi karmić - Laura co myślisz a tym żebyśmy się wszyscy przeszli 
- bardzo dobry pomysł
- bo zostało tylko 4 dni do końca wakacji i szkoła
- szkoda, a gdzie pujdziemy z całą paczką
- może do kina, na plażę, do parku, kręgle, wszędzie gdzie się da
- spoko, a z kim?
- moim rodzeństwem, twoją siostrą - zszedł mi uśmiech - i Raltiff'em
- acha
- co ci jest?
- nie wiem jak to Riker przetrwa
- przetrwa
- ale ona może Zac'a wziąść
- nie weźmie, dopilnuje tego
- dziękuje, Kochany jesteś
- ty też, idziemy?
- tak - Ross złapał mnie za rękę i wyszliśmy z mojego i zeszliśmy na dół do kuchni.

****Kuchnia****
Na dole byli już wszyscy z każdym się przywitaliśmy, Laura każdego przytulała, ja tak samo i wyszliśmy na pole. Kiedy zobaczyliśmy hamak od razu do niego popędziliśmy .... udało mi sie byłem pierwszy ale długo to nietrwało bo dobiegła Laura i siadając na hamak ja spadłem w drugą strone i obydwoje się śmialiśmy z zaistniałej sytuacji, zacząłem Laurę gonić po całym ogródku, ale wkopałem się bo stałem milimetr przed basenem a Laura mnie popchnęła do basenu i w ostatniej chwili udało mi się ją złapać i wpadliśmy razem do basenu. Tej całej śmiesznej sytuacji przyglądał się moja rodzina, kumpel i siostra Lau wszyscy się śmialiśmy, po chwili zaczeliśmy się chlapać w basenie i skakać do niego tak jak ludzie któży dopiero wyszli z psychiatryka. Była to zaje*bista zabawa a to jeszcze nie był koniec bo tą zabawe nagrywał Riker i wsatwił na facebooka i twittera było miliard polubień. Uspokoiłem się z Laurą i wyszłem z basenu  żeby podać jej rękę, ale kiedy podałem, ona znowu mnie wciągnęła do wody i wskoczyła na mnie i mnie namiętnie pocałowała
- masz za swoje - powiedziała
- takie nauczki to rób mi codziennie
- to nie koniec - zanim się obejżałem byłem pod wodom i pomyślałem że ja jej zrobie nauczkę
- Ross! Ross! nie rób mi tego! Ross! - krzyczał
- Buu!
- Nie rób mi tego
- to są nauczki
- Wiem
- Kocham Cię 
- me too, to idziemy do reszty?
- tak - złapała mnie za rękę i poszliśmy do reszty
Bardzo długo rozmawialiśmy, ale ja poszłam do swojego pokoju i włączyłam laptopa i zobaczyłam powiadomienie że Riker dodał film z moim udziałem i Ross'em, napisałam mu od razu SMS'a

Ross. Riker dodał filmik
na tt i fb jak się wygłupialiśmy

Od razu mi odpisał

Porozmawiam sobie z nim
haha
Buziaczki :*

Odłożyłam telefon i usłyszałam pukanie do drzwi
- proszę - weszła Van - wynoś się z mojego pokoju
- daj mi to wszystko wytłumaczyć
- nie 
- proszę
- masz minutę
- Zac do mnie przyszedł i dał mi picię więc wypiłam i zobaczyłam że on ma niebieskie, a potem ja je miałam...

*****************
Rozdział XXIV już jutro
przepraszam że tak krótki ale mam nadzieję że wam się podoba
Buziaczki :*

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 35 ♥

Rozdział XXIV

Rozdział XXIX